wtorek, 20 sierpnia 2013

Rasy konia - oznaczenia.

Podstawowe rasy hodowane w czystości i używanymi do uszlachetniania innych ras to:
oo - koń czystej krwi arabskiej
xx - koń pełnej krwi angielskiej (tzw. folblut)
xxoo - koń czystej krwi angloarabskiej. Powstał ze skrzyżowania konia czystej krwi arabskiej z koniem pełnej krwi angielskiej.
Większość obecne hodowanych ras zalicza się do tzw. ras półkrwi. Koń półkrwi to potocznie taki, którego jedno z rodziców należy do jakiejś rasy, a drugie może nawet nie mieć określonego pochodzenia (np. półkrwi arab, półkrwi fiording itp.). W rozumieniu hodowlanym pojęciem tym określa się grupę koni charakteryzującą się odrębnym i ustalonym typem, choć czasami trudno w ich rodowodach doszukać się 50% krwi przodków, od jakich tę grupę nazwano. Rasy te powstają na bazie koni miejscowych, uszlachetnianych rasami czystymi. Oznaczane są one symbolami:
- koń półkrwi arabskiej
x - koń półkrwi angielskiej
xo - koń półkrwi angloarabskiej 

W Polsce rozpowszechnione są następujące rasy półkrwi:
wlkp - koń wielkopolski (półkrew angielska)
m - koń małopolski (półkrew angloarabska)
sp - polski koń szlachetny półkrwi
śl - koń śląski

Najpopularniejsze rasy niemieckich koni półkrwi angielskiej spotykane w Polsce to:
trak. - koń trakeński
holszt. - koń holsztyński
han. - koń hanowerski
westf. - koń westfalski
old. - koń oldenburski

Innymi europejskimi rasami półkrwi angielskiej są:
sf - francuski koń wierzchowy
KWPN - holenderski koń gorącokrwisty
SBS, BWP - belgijskie konie gorącokrwiste

Inne pojawiające się ostatnio w Polsce rasy gorącokrwiste:
AQH - American Quarter Horse
PRE, andal. - koń andaluzyjski
fryz. - koń fryzyjski
lp - koń lipicański
kladr. -koń kladrubski
Wśród koni zimnokrwistych w Polsce wyróżnia się kilka typów (m.in. konie sokólskie, lidzbarskie). Obecnie oznacza się je jednym symbolem:
z - polski koń zimnokrwisty

Rasy koni prymitywnych i kuców oznacza się następującymi skrótami i symbolami:
hc - koń huculski
kn - konik polski
fd - koń fiordzki
hafl. - haflinger
kf - kuc feliński
DR, niem. wierzch. - niemiecki kuc wierzchowy
welsh, kuc wal. - kuc walijski
ah. P., kuc szetl. - kuc szetlandzki
ak, af - arabokonik, arabofiord
Dla każdej z uznanych ras związki hodowlane lub rasowe prowadzą księgi stadne. Za rasowe uważa się konie wpisane do tych ksiąg. Dla kuców i małych koni prowadzi się rejestr.

czwartek, 1 sierpnia 2013

Powitanie z Wami. :)


Witajcie Kochani! :)

Zostałam wytypowana na administratorkę tego bloga, z czego bardzo się cieszę.:>

Mam już 3 gotowe pomysły na posty, których jeszcze tu nie było, a moim zdaniem są ciekawe. Jakie? Pierwszy z nich zobaczycie jutro.

Tak na dobry początek może się Wam przedstawię i opowiem trochę o sobie. ^^

Najważniejsze informacje.
Jestem Kasia, mam 13 lat, konno jeżdżę od 3 lat, a 2 lata temu dostałam swojego konia. : )
Przyszłości niestety z końmi nie wiążę, choć jak wiadomo każda koniara bardzo by tego chciała.

Przyszłość
Po wakacjach idę do III gimnazjum, potem zamierzam dostać się do Liceum na kierunek Zarządzanie Kryzysowe, potem na studia Policyjne i do Policji.
I taka moja kariera. ; > Oczywiście konie zawsze były i będą częścią mnie.

A jak to z końmi się zaczęło...?
Zaczęło się od niej :

To właśnie Cześka, koń pociągowy taty był pierwszym, na którym siedziałam. : )
Nawet nie pamiętam kiedy ją sprzedano, po prostu nie była już potrzebna do pracy w polu.

Mój tata kochał konie i nadal kocha (po nim odziedziczyłam pasję), a więc potem do powożenia i jazdy w siodle kupił Hugo i Lottkę. Zdjęcia ich niestety nie mam, byłam wtedy nieco większa niż na zdjęciach wyżej. Pamiętam swój pierwszy w życiu galop, siedziałam z przodu siodła na Lotce, za mną uczennica taty. To było cudowne uczucie. :>
Konie zostały sprzedane, bo na łące na której mieściła się drewniana stajnia zaczęły się schodzić przysłowiowe "żule". Tata obawiał się, że pewnego dnia konie po prostu spalą się bo ktoś wznieci pożar stajni. Dla ich bezpieczeństwa było to lepsze.

Potem długo nie było nic, w wakacje 2010 r. rodzice kupili działkę na wsi ( do tej pory mieszkałam w mieście). wyobraźcie sobie moją radość, kiedy dowiedziałam się że nasi sąsiedzi mają swoją stajnię i córkę niecałe 2 lata młodszą ode mnie. :)
To tam wzięłam pierwszą naukę jazdy i poznałam najlepszą przyjaciółkę, nie umiemy długo bez siebie wytrzymać.

Pierwsza lekcja odbyła się na nim, koniu mojej przyjaciółki imieniem Henry :




















O ile dobrze pamiętam, po 4 lekcja była już na niej, na Rominie. :)




Na Rominie zaczęłam jeździć w sierpniu 2010, w kwietniu 2011 dowiedziałam się od Oli, że z powodu choroby musiała zostać uśpiona...


19 kwietnia tego samego, 2011 roku spełniło się marzenie każdej koniary.
Rodzice kupili mi moją własną klacz o imieniu Paczi. <3





Teraz Paczi i Henio to nierozłączna para, śmiejemy się z Olą, że to nasze małżeństwo. ^^




Mają nawet swój FANPAGE
Nie obrażę się jak polajkujecie, oczywiście nie zmuszam nikogo. :>

No i teraz trenujemy z Paczi na zawody, już w tą niedzielę, możecie trzymać kciuki, bo jak narazie udało nam się zdobyć tylko jeden puchar, z którego oczywiście jestem bardzo zadowolona. ^^
III miejsce, klasa LL. : 3






A na koniec, macie jeszcze mnie bez konia. :3 


Mam nadzieję, że będzie nam razem fajnie. ^^

To do napisania, moi Drodzy. <3 /// Pacziova. ;3